Depilacja laserowa jest jednym z częściej wybieranych zabiegów w gabinetach kosmetologicznych. Decydują się na nią zarówno mężczyźni, jak i kobiety. Co więcej, dzięki niej można w skuteczny sposób pozbyć się zbędnego owłosienia z różnych części ciała. Choć na jej temat krąży wiele pozytywnych opinii, sporo osób nadal nie chce zapisać się na zabieg, obawiając się intensywnego bólu. Czy rzeczywiście depilacja laserowa boli? Odpowiadamy poniżej.
Depilacja laserowa – na czym polega?
Zabieg przeprowadzany jest najczęściej przy wykorzystaniu nowoczesnego urządzenia, dzięki temu jest niezwykle skuteczny, ale też bezpieczny. Szczególnie polecanym sprzętem, wykorzystywanym przez salony kosmetyczne, jest laser diodowy LightSheer Duet amerykańskiej firmy Lumenis. Emituje on wiązkę promieni, które przenikając przez skórę do mieszka włosowego, całkowicie go niszczą. Warto wiedzieć, że urządzenie to działa wyłącznie na włoski, będące dopiero w fazie wzrostu, tak zwanego anagenu, dlatego trzeba go powtórzyć w odstępie 4-8 tygodni z 3 lub 4 razy. Co ważne, już podczas pierwszej sesji można pozbyć się nawet do 30% owłosienia z między innymi nóg, pach, twarzy czy okolic bikini. Warto pamiętać, że laser diodowy działa wyłącznie powierzchownie, nie oddziałuje w żaden sposób na organy wewnętrzne.
Depilacja laserowa – czy boli?
Jak w przypadku wielu innych tego typu zabiegów odczuwanie bólu podczas depilacji laserowej jest kwestią indywidualną i zależy przede wszystkim od stopnia wrażliwości skóry. Z pewnością najbardziej delikatnymi miejscami są okolice bikini oraz pachy. Ponadto, osoby, mające ciemną karnację, opaleniznę lub też ciemniejsze, grubsze włoski, mogą odczuwać lekki ból.
Obecnie jednak kosmetolodzy wykorzystują wysokiej jakości sprzęt oraz produkty, które świetnie go niwelują. Jedna z głowic Lasera diodowego LightSheer Duet została wyposażona w szafirową powłokę chłodzącą, która zmniejsza lub całkowicie usuwa ewentualne odczucia bólowe. W praktyce niedogodności podczas zabiegu są określane przez większość osób jako delikatne ukłucia, które nie powodują dyskomfortu. Można zatem stwierdzić, że depilacja laserowa jest raczej zabiegiem bezbolesnym.
Dyskomfort po depilacji
Niektóre osoby skarżą się na dyskomfort dopiero po sesji, między innymi na pieczenie, swędzenie, zaczerwienienie skóry oraz niewielki obrzęk. Warto jednak wiedzieć, że dolegliwości te znikają już po kilku dniach od depilacji. Ważne, aby zrezygnować w tym czasie z peelingowania skóry w miejscu usuwania włosków, z gorących kąpieli oraz opalania się zarówno na słońcu, jak i w solarium.
Laserowa depilacja przy użyciu wysokojakościowego sprzętu diodowego, np. LightSheer Duet jest zabiegiem bezpiecznym, a także w większości bezbolesnym. Niektóre osoby skarżą się na niewielkie ukłucia, zwłaszcza podczas usuwania włosów z miejsc wrażliwych, np. pach czy okolic bikini. Zapisując się jednak na profesjonalny zabieg, a także stosując się do zaleceń kosmetologów, można zniwelować wszelkie dolegliwości odczuwane w trakcie depilacji, jak i tuż po zabiegu.
